W jaki sposób Google ocenia wartość linków
Jednym z najstarszych algorytmów, jaki wykorzystywany jest przez Google do oceny jakości stron internetowych jest PageRank. Jest to wskaźnikopracowany przez założycieli Google, Larry’ego Page’a i Sergeya Brina, jeszcze podczas studiów na Uniwersytecie Stanforda w 1998 roku. Według Wikipedii PageRank to metoda nadawania indeksowanym stronom internetowym określonej wartości liczbowej odzwierciedlającej ich jakość. W dużym uproszczeniu oznaczało to, że algorytm ocenia jakość strony na podstawie liczby prowadzących do niej linków.
W okresie powstania PageRank najwyższe notowania osiągały strony z największą liczbą linków, które kierowały użytkowników do tej strony. Wraz z rozwojem algorytmu ocenie zaczęto poddawać jednak również ich jakość. W praktyce oznaczało to, że jeśli witryna posiadała linki z mocnych stron, czyli z takich, do których prowadziło wcześniej wiele wartościowych linków, otrzymywała wyższy PageRank. Analogicznie – jeśli linki prowadziły głównie z mało popularnych witryn, wartość strony docelowej była niższa.
PageRank znacznie ewoluował i aktualnie jest to narzędzie bardzo skomplikowane i znacznie odbiegające od pierwotnych założeń. Obecnie w procesie tworzenia PageRank kluczowe znaczenie mają następujące czynniki:
- tekst zakotwiczenia (anchor),
- jakość treści na podstronie/domenie gdzie został zamieszczony odnośnik,
- widoczność w wyszukiwarce,
- wielkość ruchu na stronie, z której pochodzi link,
- zachowanie użytkowników (ile czasu pozostają na stronie, jaki jest wskaźnik odrzuceń).
Poniżej przedstawiono listę 20 najważniejszych zależności dotyczących przekazywania mocy linków przez algorytm PageRank przygotowane na podstawie artykułu pt. „All Links are Not Created Equal: 20 New Graphics on Google’s Valuation of Links” („Link linkowi nierówny: 20 infografik, jak Google podchodzi do poszczególnych rodzajów linków”).
- Linki prowadzące ze stron o bogatym profilu linków mają większą moc – można przyjąć, że strony, do których prowadzi duża liczba linków, mają wysoką wartość PageRank. Strony popularne i chętniej linkowane, a więc o wysokim wskaźniku PageRank mogą przekazywać innym stroną większą moc.
- Największą moc mają linki pochodzące z unikatowej części podstrony – pomimo, że Google indeksuje wszystkie linki na stronie, to z analiz wynika, że o wiele większą wartość mają linki umieszczone w głównym obszarze strony, niż te zawarte w stałych fragmentach witryny (sidebar, stopka, nagłówek itp.)
- Linki położone wyżej mają większą wartość od tych zamieszczonych niżej – już w 2010 roku Matt Cutts, szef zespołu Google do walki ze spamem, sugerował, aby ważne linki publikować jak najwyżej. Dzięki temu link będzie bardziej widoczny i statystycznie częściej klikany przez użytkowników, niż linki zamieszczone niżej.
- Tekst zakotwiczenia (anchor) ma duże znaczenie – większą wartość w kontekście SEO mają linki zawierające tekst zakotwiczenia dopasowany do frazy , na jaką jest pozycjonowana dana strona, czyli tak zwany exact-match, niż linki typu „kliknij tutaj”.
- Ważna jest różnorodność domen z których pochodzą odnośniki – PageRank woli, kiedy linki do naszej strony pochodzą z wielu różnych witryn. Generalna zasada mówi, że lepiej zdobyć kolejny link z nowej witryny, niż starać się o kolejne z serwisu, na którym są już zamieszczone odnośniki do naszej strony. Zasada ta obowiązuje tylko w sytuacji, kiedy wszystkie witryny cieszą się podobną popularnością i reputacją w sieci. Z odstępstwem od niej mamy do czynienia w sytuacji, gdy witryny mają różną wartość. Lepiej pozyskać kolejny odnośnik z jakiegoś uznanego w sieci serwisu branżowego, niż z dopiero co powstałego bloga.
- Linki zewnętrzne mają większą wartość niż linki wewnętrzne – algorytmy wyszukiwarek zdają się działać zgodnie z koncepcją, że “to, że inni mówią o tobie, jest cenniejsze od tego, co mówisz sam o sobie”. Z analiz korelacji wynika, że do stron zajmujących czołowe pozycje w wynikach wyszukiwania prowadzi duża liczba linków z serwisów zewnętrznych. Linki wewnętrzne i dobra architektura witryny, choć nie są bez znaczenia, to odgrywają jednak mniejszą rolę w SEO.
- Największą wartość mają linki pochodzące bezpośrednio z zaufanej witryny (takiej, której TrustRank jest wysoki) lub linki ze strony, z którą powiązana jest ta zaufana witryna, np. witryny, takie jak Wikipedia czy uznane poradniki branżowe, mają wysoki TrustRank.
- Linki pochodzące z witryn tematycznie związanych z profilem naszej działalności mają większą wartość niż linki ze stron ogólnych lub całkowicie niezgodnych tematycznie z naszą witryną. I tak na przykład najcenniejsze linki dla sklepu internetowego z artykułami dla niemowląt będą pochodziły z serwisów parentingowych czy blogów lifestylowych. Tak samo w przypadku biznesów lokalnych. Wysoką pozycję w rankingu na zapytania lokalne mogą zagwarantować nam linki pochodzące z regionalnych serwisów.
- Odnośniki z aktualnych artykułów dają większą moc pozycjonowanych stronom niż linki ze starych artykułów, analiz i felietonów. Nowe treści traktowane są przez algorytm priorytetowo, tak aby wyszukiwarki, zgodnie z założeniem Google, dostarczały użytkownikom jak najbardziej aktualnych i wyczerpujących odpowiedzi na ich zapytania.
- Znaczenie dla wartości strony ma tempo w jakim rośnie liczba odnośników do niej – Jeśli Google zaobserwuje obniżenie tempa przybywania linków do danej strony, to uzna, że straciła ona swoją świeżość, co odbije się na pozycji w rankingu wyszukiwania.
- Linki pochodzące ze stron o niskiej jakości są ignorowane – największe znaczenie dla pozycji strony w rankingu wyszukiwania mają naturalne rekomendacje, czyli odnośniki będące efektem publikacji wartościowych treści na stronie, a nie linki spamerskie, zdobyte najczęściej w sposób niezgodny z wytycznymi wyszukiwarki. Od momentu wypuszczenia przez Google w 2016 roku algorytmu Pingwin 4.0 na bieżąco oceniana jest jakość linków prowadzących do strony i te, które wyglądają na nienaturalne są po prostu pomijane.
- Odnośnik może przekazywać swoją moc nawet po usunięciu – wynika to ze zjawiska Link Echos (Link Ghosts) i oznacza, że linki nawet po ich fizycznym usunięciu wciąż są widoczne przez algorytm Google i mają wpływ na ranking (może to trwać nawet do kilku miesięcy). Nie jesteśmy jednak w stanie ustalić jednoznacznie, czy ten efekt dotyczy wszystkich linków.
- Publikowanie linków na pozycjonowanej stronie do wiarygodnych źródeł informacji w sieci ma wpływ na ranking – w tej kwestii inżynierowie z Google wypowiadają się niejednoznacznie, raz twierdząc, że linkowanie do witryn z autorytetem nie ma wpływu na pozycję strony, a raz wspominając, że może to przyczynić się do wzrostu pozycji. W wyniku wieloletnich testów można jednak stwierdzić, że ta druga opinia jest bliższa prawdy.
- Linki spamerskie mogą obniżyć moc odnośników z zaufanych źródeł – zasada ta może być odzwierciedleniem długoletniej walki Google ze spamem i próbą udaremnienia prób manipulowania wynikami. W sytuacji, gdy na jednej stronie opublikowane są zarówno linki do podejrzanych stron, jak i odnośniki do witryn naukowych czy rządowych, to Google może uznać, że strona ta handluje linkami i nie nada tym linkom żadnej mocy.
- Linki nofollow również mają wartość – wprowadzenie tego atrybutu (obecnie rel=”ugc” lub rel=”sponsored”) miało ułatwić administratorom stron walkę z niechcianymi linkami, zamieszczanymi w komentarzach na stronach z wysokim PageRank. Użytkownicy wstawiali linki na potrzeby realizacji swoich celów (zwiększenie popularności i widoczności w wyszukiwarce własnej strony). W wyniku testów wykazano jednak, że linki nofollow mogą przekazywać moc i warto sprawić, aby były integralną częścią naszego profilu linków.
- Linki stworzone w JavaScript przekazują PageRank, o ile zostaną poprawnie zrenderowane przez Google – w przeszłości Google miał problemy z poprawną indeksacją stron wykonanych w JavaScript. Aktualnie JavaScript jest zazwyczaj poprawnie renderowany, a linki właściwie indeksowane.
- Jeżeli na stronie wystąpi kilka odnośników pochodzących z tego samego adresu URL, uwzględniany jest tekst zakotwiczenia pierwszego z nich – to wynika z zasady First Link Count. W sieci można, co prawda znaleźć sposoby na ominięcie tej zasady, ale nie zawsze są one skuteczne.
- Robots txt i Meta Robots mają wpływ na indeksowanie linków – warunkiem oceny linku przez algorytm Google jest konieczność jego zaindeksowania. Bez dostępu do danej podstrony, nie można liczyć na przekazanie mocy. Taka sytuacja może mieć miejsce, gdy:
- adres URL został zablokowany w pliku robots.txt,
- meta tag „robots” zawiera dyrektywę „nofollow”,
- meta tag „robots” zawiera dyrektywę „noindex, follow”.
- Linki zgłoszone w disavow tracą swoją wartość – Disavow Tool to narzędzie stworzone przez Google do likwidowania niechcianych linków. Jeśli chcemy oczyścić profil z odnośników pochodzących np. z małowartościowych stron lub w przypadku gdy linki zostały zgłoszone jako spam warto skorzystać z tej opcji. Wszystkie linki wskazane przez administratora w tym procesie nie będą już brane pod uwagę przy wyznaczaniu pozycji strony w rankingu. Po wpisaniu przez pomyłkę wartościowego linku na „czarną listę”, Google odczyta to jako błąd i zignoruje taki wniosek.
- Niepodlinkowane wzmianki i rekomendacje mogę mieć wpływ na ranking – Google na podstawie analizy treści potrafi połączyć unikatowe dane i powiązać je z konkretną witryną nawet jeżeli nie został wstawiony link. Wynika z tego, że do poprawy pozycji w naszej witryny w rankingu wystarczą same notki i informacje dotyczące naszej firmy opublikowane w serwisie cieszącym się dużym zaufaniem zarówno Google, jak i użytkowników.
Oczywiste jest, że odpowiednio dobrane źródła odnoszące użytkowników do naszej witryny, to skarb, którego wartości nie sposób przecenić. Jednak pozyskanie linków, zwłaszcza tych wartościowych, dla witryny nie jest wcale proste. W 2009 roku usunięto PageRank z Google Webmaster Tools (obecnie Google Search Console), a w 2016 roku usunięto całkowicie Google PageRank. Jak wskazuje większość specjalistów, Google nie zrezygnowało całkowicie z tego wskaźnika. Dalej jest on wykorzystywany i warto troszczyć się o jego wysoką wartość, nawet jeśli nie jest ona podawana obecnie do publicznej wiadomości.